Sybiracy pamiętają

Jak co roku na cmentarzu komunalnym w Bielsku-Białej odbyły się obchody Dnia Sybiraka. Organizował je Zarząd Oddziału Związku Sybiraków w Bielsku-Białej wraz z miastem.

Data jest o oczywiście nieprzypadkowa – 17 września to dzień agresji Związku Radzieckiego na Polskę w 1939 roku. Jej konsekwencją były masowe wywózki polskich obywateli na Sybir. Wielu zginęło na „nieludzkiej ziemi”. Tych, którzy przeżyli jest z roku na rok coraz mniej. Ale za sprawą Związku Sybiraków spotykają się, działają, nie dają zapomnieć o historii, która jest bolesna, ale trzeba ją znać.

W piątkowej uroczystości pod Pomnikiem Zesłańców Sybiru udział wzięli Sybiracy wraz z rodzinami, a także władze samorządowe Bielską-Białej (wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Dorota Piegzik-Izydorczyk, radny Rafał Ryglewicz oraz sekretarz miasta Igor Kliś), wicestarosta Andrzej Kamiński, przeciwstawicield związków kombatanckich, służb mundurowych, wojska oraz uczniowie bielskich szkół.

Prezes bielskiego oddziału Związku Sybiraków Eugeniusz Osika w krótkim przemówieniu zwracał uwagę na to, jak ważne jest, by pamiętać o tych wydarzeniach. Wspomniał o otwieranych tego dnia Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Odegrano hymny państwowy oraz wzruszający hymn Sybiraków. Modlitwę za zamordowanych i prześladowanych wygłosił ksiądz Marek Droździk. Jak co roku oddano również hołd zamordowanym w hitlerowskich obozach koncentracyjnych.

WM /Kronika Beskidzka/