Wyznania rodzin świadków zesłania. Pomnik pamięci: Franciszka Bryniarska

Franciszka Bryniarska (foto. ze zbioru rodzinnego Hanny Kliś)

Franciszka Bryniarska urodzona w 1924 roku, została zesłana do gułagu w rejonie Łabinska Krasnodarskiego kraju (obecna Rosja) wraz z rodzicami, siostrą i bratem. Deportacja odbyła się w 1940 roku, jej powodem było pochodzenie z inteligencji polskiej. Wraz z jej rodziną zostali aresztowani wszyscy mieszkańcy ich gospodarstwa, jednak nie wszyscy dotarli na zesłanie, część z nich została rozstrzelana na miejscu przez żołnierzy.

Szesnastoletnią Franciszkę przydzielono do pracy przy wyrębie tajgi. Była to ciężka i niebezpieczna praca, w której niejednokrotnie ginęli ludzie próbując strącić bale drzewa ze stromego brzegu rzeki, gdyż wciągał ich nurt, zamarzali lub zostawali zepchnięci w głębiny przez drzewo.

Na zesłaniu urodziły się jej trzy siostry, każda z nich zmarła do paru dni po urodzeniu z zimna i braku pożywienia. Franciszka chowała je sama, po kryjomu przed matką, kopiąc płytkie groby w zamarzniętej ziemi, owijając siostry w znalezione skrawki materiału.

Latem, w krótkim okresie, gdy robiło się ciepło można było znaleźć korzonki roślin do zjedzenia. Oprócz głodu, doskwierał im mróz oraz bród przyciągający roje pluskiew i wszy.

Franciszka Bryniarska (foto. ze zbioru rodzinnego Hanny Kliś)

Zostali zwolnieni dopiero w 1946 roku, a ich podróż powrotna trwała trzy miesiące, gdyż zostawali kilkukrotnie odstawiani na bocznice kolejowe, aby przepuścić jadące wojsko. Franciszce z rodziną udało się dotrzeć do Polski i doświadczyć uczucia wolności, jednak nie wszyscy mieli takie powodzenie, część wagonów odstawionych na bocznice nigdy nie została ponownie przyłączona do pociągu, a ludzie znajdujący się w nich zamarzli lub zmarli z głodu.

Franciszka Bryniarska z rodziną (foto. ze zbioru rodzinnego Hanny Kliś)

Ojciec Franciszki zmarł niedługo po powrocie do Polski w Lądku z wycieńczenia i głodu jakich doznał na zesłaniu. Po latach Franciszka pojechała zobaczyć swój dawny dom okazało się, że nie została z ich gospodarstwa nawet jedna cegła. W Polsce wyszła za mąż, urodziła dzieci, po czasie przeprowadzając się do Bielska-Białej, gdzie zmarła w 2012 roku.

Artykuł na podstawie rozmowy z Hanną Kliś córką Franciszki Bryniarskiej.